Minął pierwszy kwartał roku, a Ty co tydzień zaczynasz od nowa i wciąż miotasz się między pracą, a swoim wolnym czasem, między chęcią odpoczynku, a powinnościami, między spotkaniami ze znajomymi, a chęcią nadrobienia zaległości w lekturach i wciąż brakuje Ci poczucia równowagi.
Poniżej opisuję 11 błędów, jakie najczęściej popełniamy w naszych usiłowaniach i dążeniach do życia w harmonii:1. Nie wiesz czego chcesz
Nie znasz swoich priorytetów, nie wiesz, co jest dla Ciebie ważne, nie masz pojęcia, jak ma wyglądać Twoje życie, a co gorsza kierujesz się wartościami, bądź oczekiwaniami innych, nic dziwnego, że nie czujesz się komfortowo i nie realizujesz siebie, tylko jakiś naciągany scenariusz.
2. Masz nierealistyczne albo mało konkretne oczekiwania
Konsekwencja poprzedniego punktu, jeśli nie wiesz, czego chcesz, to jak masz sprecyzować osiągalny cel. Tutaj odsyłam Cię do wpisu, gdzie znajdziesz informację jak określać cel. Jeśli dobrze zastanowisz się, co jest Ci potrzebne do życia w harmonii, może okaże się, że nie tak wiele…
3. Źle planujesz albo nie planujesz
Być może łatwiej byłoby Ci zachować równowagę, gdybyś dobrze opanował sztukę zarządzania czasem (zwaną też umiejętnością organizacji pracy własnej albo umiejętnością odpuszczania), co pozwoliłoby Ci na zaoszczędzenie także energii i poświęcenie temu, na co zwykle jej brakuje.
4. Rzucasz się na głęboką wodę
Chciałbyś wszystko od razu, zamierzasz wdrożyć wszystkie pomysły, ale zamiast iść do celu małymi kroczkami, próbujesz ogarnąć wiele rzeczy jednocześnie. Tymczasem robiąc wszystko na raz i od razu, nie wiesz co działa, a co nie. Pracujesz dużo, a efekty – jeśli nawet są – to mizerne, więc nic dziwnego, że się zniechęcasz i odpuszczasz. Natomiast podążając małymi kroczkami, możesz na bieżąco weryfikować, co u Ciebie się sprawdza, a co nie i nie marnować czasu na nieefektywne metody.
5. Ulegasz trendom
I w tym przypadku warto sprawdzić, czy żyjesz swoim życiem, czy próbujesz wpasować się w pewien trend. Chcąc zachować równowagę, próbujesz upchnąć w grafik codzienną 20 minutową medytację, przechodzisz na bezglutenową dietę bez wskazań zdrowotnych, przez którą zakupy zamiast 20 minut trwają blisko 2 godziny, śpieszysz się na zajęcia jogi i bladym świtem wstajesz, żeby biegać. Tymczasem Twój czas przeznaczony na medytację spędzasz na myśleniu o tym, co jeszcze masz dziś do zrobienia, dieta bezglutenowa rujnuje Ci portfel, a biegania szczerze nie lubisz. Może warto zostać tylko przy jodze, na którą nie będziesz musiał biec, jeśli zrezygnujesz z pozostałych aktywności, które wcale nie są dla Ciebie ani przyjemne ani pomocne, ale po prostu modne?
6. Wychodzisz z błędnego założenia, że możliwa jest idealna równowaga
Tu znowu wracamy do określania swoich wartości i precyzowania oczekiwań. Twoja równowaga dotyczy Ciebie, nie da się jej zmierzyć ogólną miarą, a czasu i energii, jakie dzielisz pomiędzy wieloma aktywnościami nie da się podzielić na równe części.
7. Równowagę pojmujesz jako sielankę
Być może zakładasz, że równowaga to brak problemów, brak pośpiechu, brak kłopotów, za to wieczna radość i zadowolenie. Tak nie jest, a równowaga wiąże się z umiejętnością radzenia sobie z niesprzyjającymi okolicznościami, zachowaniem dobrego samopoczucia i poczucia wartości pomimo kłopotów i popełnianych błędów oraz rozróżnieniem tego, na co masz wpływ, a na co nie i akceptacją faktów.
8. Szukasz uniwersalnych rozwiązań zamiast dostosować je do siebie
Podobnie jak z uleganiem trendom, próbujesz zastosować czyjeś rozwiązania, dostosować się do modnych zaleceń. Bierzesz je w całości albo wcale, zamiast podejść do tematu elastycznie i wybrać to, co pasuje do Ciebie i Twojego trybu życia. Jeśli ktoś Ci mówi, że wstaje o 5 rano, żeby mieć czas popracować i spokojnie wypić kawę zanim wszyscy domownicy się obudzą, a Ty nie jesteś w stanie zwlec się z łóżka przed 7, to jakie masz szanse na wytrwanie w tej praktyce i jak szybko ją porzucisz – może w Twoim przypadku metodą na zdobycie więcej czasu dla siebie jest np. zrezygnowanie z telewizora w sypialni??? Albo jeśli męczysz się podczas 20 minutowej medytacji, dlaczego nie skrócisz jej do 5 minut?
9. Popadasz w perfekcjonizm
Chcesz być doskonały we wdrażaniu work life balance – jak coś nie idzie po Twojej myśli, to odpuszczasz, bo przecież w Twoim życiu nie ma miejsca na błędy i porażki – ma być idealnie albo wcale.
10. Mylisz work life balance z wielozadaniowością
Założę się, że jesteś dumny z tego, że potrafisz zarządzić wieloma sprawami na raz, też tak miałam. Kiedy w wyszukiwarkę z grafiką wpisujesz hasło WLB wyskakuje Ci taki o to obrazek: Młoda mama, która pracuje w domu, na jednym kolanie trzyma bobasa, na stole komputer, w drugiej ręce telefon – u mnie niewykonalne – nic nie jest zrobione, ani dziecko zaopiekowane, ani mail nie napisany, a rozmowa skutecznie przerywana próbą zabrania małych rączek z klawiatury. Tymczasem zarówno praktyka jak i badania wskazują, że skupienie się na jednej aktywności jest bardziej efektywne.
11. Czekasz na znak
Mówisz: „ jeszcze tylko ten projekt” albo „niech dzieci podrosną” i odkładasz na wieczne później to, co możesz zacząć już teraz małymi krokami i stopniowo.
A co Tobie sprawia trudność w dążeniu do równowagi ? Miłego dniaGracjana
PS. Jeśli potrzebujesz podyskutować na temat równowagi w Twoim życiu zapraszam do grupy Work Life Balance w praktyce na Facebooku