Na fali gorączki Wimbledonu zapraszam Cię do małego ćwiczenia.
Weź kartkę i długopis i wypisz wszystkie czynniki (jakiekolwiek, nawet te najmniejsze i pośrednie), jakie mają wpływ na wynik meczu tenisowego. Jak skończysz, zapraszam na ciąg dalszy postu…
Nie mam możliwości zajrzeć do Twojej listy, ale zakładam, że część wymienionych przez Ciebie czynników mogłaby się znaleźć na mojej liście – powiedzmy, że zapisałeś tam:
Zaznacz teraz, na które z tych czynników ma wpływ zawodnik…
Co to ma wspólnego z Tobą?
Jeśli grasz w lidze tenisowej to wiesz, ale jeśli nie, to spróbuj przełożyć to ćwiczenie na Twoją rzeczywistość.
Pomyśl o konkretnym celu np. załóżmy, że chcesz mieć poczucie większej równowagi w życiu.
Oczywiście trochę z góry zakładam, że już wiesz, co dla Ciebie oznacza większa równowaga i co Ci to da, jeśli ją osiągniesz. Zatem teraz rozpisz wszystkie czynniki, które mają wpływ na ten ważny dla Ciebie aspekt. Dla ułatwienia możesz pobrać darmowy plik – Ćwiczenie_ na co mam wpływ, ale znowu wystarczy kartka papieru i długopis.
Jeśli jesteś gotowy, to wykonaj następne kroki:
- Zaznacz, na które z nich masz wpływ Ty.
- Wybierz 3 czynniki, na które wg Ciebie masz największy wpływ.
- Co konkretnie możesz zrobić w wybranych obszarach?
- Od czego zaczniesz już dziś?
I tak, jak zawodnik nie ma wpływu na pogodę, ani jakiego wylosują mu przeciwnika już w pierwszej rundzie, tak i Ty nie masz wpływu na wszystko.
Natomiast zawodnik może wybrać się na imprezę na dzień przed meczem albo pójść spać wcześniej, tak jak i Ty możesz marnować swój czas na imprezie z ludźmi, na których Ci nie zależy albo odpocząć i położyć się wcześniej spać. Zawodnik może skorzystać z rad trenera albo nie, tak i Ty możesz posłuchać dobrych rad i albo je wdrożyć albo robić po swojemu. Zawodnik może wybrać, czy będzie doskonalił swoje najsłabsze zagrania, czy doprowadzi „do perfekcji” swoje atuty, tak i Ty możesz męczyć tzw. słabe strony albo skupić się na tym, co robisz dobrze i co przychodzi Ci łatwo. Zawodnik może utyskiwać na stronniczego sędziego, na niefart, źle przygotowany kort tak i Ty możesz postrzegać świat i ludzi jako tych, co są przeciwko Tobie. Zawodnik może przejmować się nieprzychylną publicznością albo grać jej na złość albo bawić ją jak Novak Djokovic, tak i Ty możesz przestać przejmować się tym, co inni o Tobie pomyślą.
Od Ciebie zależy, jak zinterpretujesz rzeczywistość, jak zaplanujesz swoje działania, od czego zaczniesz i tylko Ty wiesz, co dla Ciebie liczy się przede wszystkim.
„Jest tylko jedna droga do szczęścia – przestać się martwić rzeczami, na które nie masz wpływu”
Epiktet
Piłeczka jest po Twojej stronie kortu 🙂
Miłego dnia
Gracjana
PS. Jeśli potrzebujesz podyskutować na temat równowagi w Twoim życiu zapraszam do grupy Work Life Balance w praktyce na Facebooku