Choć to Ty jesteś odpowiedzialny za swoje poczucie równowagi w życiu, to może Ci w tym pomóc (albo i nie) Twój pracodawca.
Coraz więcej firm, choćby w ramach Employer Brandingu, może pochwalić się programami ułatwiającymi godzenie sfery zawodowej i osobistej na stałe wpisanymi w politykę personalną przedsiębiorstwa.
I choć żadne benefity nie zapewnią Ci harmonii, ani zdrowia to zawsze dobrze brać pod uwagę, szukając nowego miejsca zatrudnienia, jak firma podchodzi do tematu work life balance.
Być może pracujesz w branży, bądź w mieście, gdzie trudno będzie znaleźć firmę mającą rozbudowaną politykę dbania o dobrostan i zadowolenie pracowników. Niemniej jednak zachęcam Cię do poznania dobrych praktyk w tym zakresie.
Work life balance dawniej
Work life balance jako koncepcja zarządzania czasem pojawiła się w odpowiedzi na takie problemy jak: spadek wydajności, kreatywności, czy zaangażowania pracowników, wzrost absencji i kłopotów zdrowotnych (zwłaszcza o podłożu psychosomatycznym), ale również takich zjawisk jak: pracoholizm i wypalenie zawodowe.
Kiedyś mówiło się o wyraźnym rozgraniczeniu tego, co zawodowe od tego, co osobiste. Jednak liczne badania pokazały, że taki sztywny podział po pierwsze jest niemożliwy, a po drugie wcale nie zwiększa efektywności.
Ludzki umysł nie jest w stanie koncentrować się przez 8 godziny wyłącznie na obowiązkach. Z kolei w domu nie tak łatwo zapomnieć o tym, co nas czeka, czy spotkało w pracy…
Najlepsze praktyki dziś
Obecnie odchodzi się od ustalania sztywnych granic. Zresztą na świecie model pracy od 8 do 16 odchodzi do lamusa. I dobrze, bo w zgodzie z dobrze rozumianą polityką WLB pracownik powinien być rozliczany z efektów, a nie z tego ile godzin siedzi w biurze.
W Polsce WLB mam wrażenie raczkuje, ale coraz więcej polskich firm czerpie dobry przykład z „zachodnich” korporacji, które zadomowiły się na naszym rynku, choć wciąż od kandydatów słyszę, że dla nich ważne jest mieć wypłatę na czas !!!
Coraz częściej dochodzi do głosu tzw. holistyczne podejście do pracownika. Jednocześnie następuje zmiana pokoleniowa i na rynek pracy wchodzą przedstawiciele pokolenia Y i Z, którzy bardziej niż karierę i kwestie materialne cenią sobie rozwój indywidualny i czas na realizację pasji pozazawodowych.
Co zatem oprócz przestrzegania prawa pracy, a więc chociażby wspomnianej wypłaty na czas, wynagradzania za pracę w godzinach nadliczbowych i umożliwienia skorzystania z urlopu wypoczynkowego oferują firmy w ramach polityki work life balance 😉 .
Polityka WLB
Programy wspomagające (nie: gwarantujące) zachowanie równowagi pomiędzy pracą a życiem prywatnym zawierają szereg działań i benefitów.
Pozwoliłam sobie zebrać je w następujące kategorie:
Kwestie formalne i organizacja czasu pracy
- Rodzaj umowy
- Elastyczny/skrócony czas pracy
- Telepraca
- Blokowanie poczty np.: pół godziny po odbiciu karty pracy
- Wynagradzanie za pracę wykonywaną poza godzinami pracy poza biurem ( np.: przygotowanie dodatkowego raportu, prezentacji na zlecenie przełożonego )
- Dodatki/premie za pozostawanie w gotowości, za dyspozycyjność w godzinach popołudniowych
- Home office
Urlopy
- Dodatkowe dni/godziny wolne np. z okazji urodzenia dziecka
- Umożliwienie korzystania z urlopów bezpłatnych pożytkowanych na podróże, pracę lub staże za granicą, przy jednoczesnym zapewnieniu zastępstwa na czas nieobecności pracownika
Świadczenia i benefity
- Opieka zdrowotna, także dla członków rodziny
- Firmowe przedszkola, bądź dofinansowanie do prywatnego
- Wyprawki do szkoły
- Dofinansowanie nauki ( studia, języki obce)
- Ubezpieczenia, programy emerytalne
- Stołówki koniecznie z kuchnią wegetariańską, wegańską i bezglutenową :), a generalnie ze zdrową żywnością
- Pomoc w relokacji
- Karty sportowe
- Bilety do kina
Lokalizacja i aranżacja przestrzeni
- Biura w dobrze skomunikowanych miejscach lub zapewniony transport
- Wypożyczalnia rowerów
- Ergonomiczne miejsce pracy
- Salki konferencyjne
- Jadalnia
- Chillout room
Czas dla rodziny i czas na pasje
- Pikniki rodzinne
- Półkolonie dla dzieci
- Odwiedziny w miejscu pracy – dni otwarte dla dzieci
- Sekcje tematyczne, dofinansowanie lub sponsorowanie np. wynajmu hali sportowej
Corporate Wellness, promocja zdrowia, rozwój osobisty
- Warsztaty i kursy np. radzenia sobie ze stresem, medytacji, promujące zdrowy styl życia
- Biblioteka, prenumerata pism branżowych dostępnych dla wszystkich
Od przypadkowych benefitów do długofalowej strategii
W dobrze przygotowanych programach można zaobserwować ewolucję od listy profitów oferowanych pracownikom w kierunku polityki obejmującej edukację, doradztwo i wsparcie.
Nawet najbogatsza oferta świadczeń nie wpłynie na poczucie równowagi pracowników, jeśli nie będą one elementem szeroko zakrojonej strategii work life balance, która powinna obejmować m.in. badania potrzeb pracowników. Dzięki temu łatwiej będzie zadbać o indywidualne podejście, gdyż nie każdemu potrzeba tego samego ( inne oczekiwania ma samotna mama, inne student, inne ojciec nastolatków). Mało tego, pracownik, który został zatrudniony w firmie np. 2, czy 4 lata wcześniej prawdopodobnie ma inne potrzeby niż na początku. Nie można też zapomnieć o edukowaniu menadżerów, którzy mają bezpośredni wpływ na zaangażowanie swoich podwładnych. Bo co z tego, że firma szczyci się bogatym pakietem benefitów, jeśli na poziomie zarządzania wymaga się pracy wieczorami i w weekendy i preferowana jest orientacja na cel, a nie na ludzi.
Co zależy od Ciebie?
Jeśli nie doświadczasz na własnej skórze powyższych dobrodziejstw, to wiedz, że wcale nie dają one gwarancji zachowania równowagi w życiu. Choć z pewnością mogą pomóc i warto wiedzieć, że wielu pracodawców ma na względzie dobrostan swoich pracowników i paradoksalnie może być łatwiej o balans pracując w mniejszej firmie, która nie ma pakietu świadczeń, ale w zamian oferuje elastyczne i indywidualne podejście. Jeśli pracodawca nie tylko nie ułatwia, a wręcz uniemożliwia zachowanie zdrowych proporcji, to może czas zmienić pracę?
Jeśli jesteś beneficjentem takich udogodnień w swojej firmie i nie wyobrażasz sobie obejść się bez nich, a mimo to work life balance u Ciebie kuleje, to zadaj sobie pytanie, czy z kolei nie połknąłeś haczyka i nie wpadłeś w pułapkę „złotej klatki” . Albo czy nie popełniasz błędów opisanych przeze mnie tutaj.
Daj znać w komentarzu, jak Twój pracodawca dba o Twój ‘wellbeing’?
Miłego dnia
Gracjana
PS. Jeśli potrzebujesz podyskutować na temat równowagi w Twoim życiu zapraszam do grupy Work Life Balance w praktyce na Facebooku
Jejku, jejku.. gdzie w Polsce mamy firmy które by tak rozpieszczały pracowników? Pracuje w dużym korpo i w jadalni nawet nie ma krzeseł – musimy jeść na stojąco 🙁
Są różne korpo 🙂 Nie wiem czy są takie, które oferowałyby wszystko z listy, ale sama pracuję w miejscu gdzie większość z nich jest zapewniona, choć nie zawsze jest czas, żeby z tego korzystać 🙂 Poza tym nie na każdym stanowisku np jest możliwa praca w domu, nie każdy też ma możliwość np brać udział w warsztatach itd…
Ja właśnie dążę do osiągnięcia tej „równowagi” – to też kwestia nawyków, jakie trzeba u siebie wyrobić oraz dobrej organizacji czasu i pracy. Małymi kroczkami, do przodu. 🙂
dokładnie, tu chodzi o te małe kroczki, po to by wyrobić sobie dobre nawyki
Osobiście jest na etapie życia, gdzie sprawnie łącze pracę zawodowa z życiem prywatnym, domem, pasjami. Zajęło mi to trochę czasu, wiele musiałam zmienić, ale się udało ? Równowaga To podstawa ❤
gratuluję, ja ciągle nad tym pracuję. Zapraszam Cię do dzielenia się swoim doświadczeniem i dobrymi praktykami tu lub w grupie Work Life Balance w praktyce https://www.facebook.com/groups/294652770951937/?fref=ts
Wydaje mi się, że w Polsce to jeszcze ze świecą szukać takich pracodawców. Mój mąż dostał taką pracę, z takimi benefitami, ale w korporacji z amerykańskim kapitalem i w dodatku w Czechach
Niedługo rynek – zmiana pokoleniowa – wymusi na pracodawcach zmianę podejścia
W naszej firmie jeszcze daleko do większości tych rozwiązań, ale powolutku przemy do przodu. Jako Gazele Biznesu możemy, a wręcz musimy dążyć do takich przedsięwzięć 🙂
Pozdrawia Miniaturowa pani logistyk z pewnej „małej’ lokalnej firmy 😉
Byłoby wspaniale gdyby pracodawcy stawiali na taki system.. Ale tak jak piszesz u nas to dopiero raczkuje 🙂
Równowaga jest bardzo ważna. Nie tylko work-life, ale nawet life-life. Czasami ciężko nawet między różnymi dziedzinami życia pogodzić sprawy.
dokładnie, chodzi o to by nie zatracać się w jednej dziedzinie kosztem innych
mam nadzieję, że coraz więcej firm będzie rozumieć jak ważne jest zachowanie WLB i że multitasking nie działa…
sami też musimy to zrozumieć 🙂
Ciekawy artykul, chociaz moje doswiadczenie nauczylo mnie, ze w Polsce korporacje dopiero sie ucza dbac o pracownika. Uwazam, ze w naszych czasach utrzymanie rownowagi pomiedzy praca a zyciem osobistym jest bardzo wazne. Bez tego latwo o wypalenie i zmeczenie praca.
Nie tylko w Polsce niektórym pracownikom dużo brakuje. Mieszkam w Kanadzie i tak, mimo że Zachód, cywilizacja i tak dalej, to nadal kultura pracy bywa niesatysfakcjonująca.
Niestety life-work balance nie zależy od szerokości geograficznej, chociaż niektóre regiony z pewnością ułatwiają pogodzenie tych dwóch stref.
Pozdrawiam serdecznie!
Bo nawet najlepsze benefity i najlepszy pracodawca nie zadba o nasze granice, zdrowie, relacje z bliskimi
Musze powiedziec ze u mnie w pracy prawie wszystko jest! To jednak nie jest taka zla 🙂
🙂
Dla mnie work-life balance to nie jest kwestia benefitów ale po prostu taka praca, która w tym życiu poza pracą nie przeszkadza. Nawet najlepsze benefity nie pomogą jeśli pracodawcy robią problem z uzyskaniem urlopu, w pracy mamy permanentny stres i nadgodziny… Przyznam jednak, że coraz więcej firm dba o ten temat i bardzo mnie to cieszy. 🙂
Dokładnie o tym piszę, jesli sami nie zadbamy o siebie to co nam po benefitach
Obecnie jako raczkujący przedsiębiorca, sama staram się zapewniać sobie work life balance i mam wrażenie, że jest to trudniejsze niż, gdy pracuje się od 8-16, ponieważ pracując na siebie, zawsze można posiedzieć chwilę dłużej, więcej, bo wiesz, że będziesz mieć tego realną korzyść. Ale staram się ,,wychodzić” z pracy o ustalonej porze, coraz bardziej mi się to udaje 🙂
oj tak, też potrafię zatracić się w pracy, muszę pilnować, żeby za długo nie siedzieć 🙂
jako były „niewolnik” swojej firmy uważam, że…czas na zmiany jest tu, teraz i już.
Jeszcze kilka-naście, a może -dziesiąt lat poczekamy aż WLB w pełni zacznie funkcjonować w lekko przestarzałej Europie. Wymiana pokoleń na stanowiskach decyzyjnych jednak potrwa. Do tego czasu WLB ewoluuje i znów będziemy do tyłu. Pielęgnowałem w swojej firmie szacunek we wszystkich kierunkach i do wszystkiego i wszystkich. Dzięki za artykuł.
Pingback: Czy za cenę work life balance dałeś się zamknąć w złotej klatce? - dobra pora dnia
Oj tak… pracodawca i jego podejście do pracy to podstawa naszego rozwoju.
Pingback: 3 Wizje work life balance na etacie - dobra pora dnia